W pierwszej połowie XIV w. wielokrotnie zmieniało się oblicze rycerstwa namysłowskiego. Najprawdopodobnie jego początki stanowiła książęca ludność służebna, zobowiązana do służby wojennej. Z niej być może powstały nieliczne znaczniejsze rody autochtoniczne, jak Smogorzewscy. Poza dobrami drobnych rycerzyków znajdowały się w ziemi namysłowskiej majątki większych rodów, jak Samborowiców, Jeziorów, Bibersteinów czy później Frankenbergów. Osiedlanie się w regionie przybyszów z Rzeszy powodowało dalsze podziały – część z nich zajęła pozycję średnio zamożnych wasali, mających ograniczony wpływ na politykę władcy, część zaś uzyskała znaczącą pozycję na dworze książęcym. Dopiero w połowie stulecia wykształciła się grupa jednostek na tyle silnych i powiązanych ze sobą, by stworzyć reprezentację ziemi zdolną do występowania w stosunkach publicznoprawnych.
Rozdrobnienie Śląska na coraz mniejsze księstewka stało się dla Namysłowa szansą na rozwój i podniesienie prestiżu. Najwięcej na utworzeniu osobnego księstwa zyskało miasto, otoczenie władcy pozostało dla Namysłowian zamknięte. Rody sprowadzone przez księcia Konrada (Ebersbachowie, Birkenhainowie, Gerlahs-heimowie), a wcześniej przez jego ojca Henryka głogowskiego (Frankenbergowie, Bibersteinowie) weszły w skład tworzącego się rycerstwa ziemi namysłowskiej. Stali się oni Namysłowianami, nazywając się tak być może już w połowie XIV w. Druga fala szlacheckich osadników (Baruthowie, Spieglowie, Posernowie) łączy się z osobą księcia Bolesława legnickiego. Skład rycerstwa ziemi namysłowskiej był typowy dla Śląska: należeli do niego zaróno drobni dzierżawcy, średnio zamożni rycerze, jak i znaczący panowie.